Feromony – Moja opinia. Czy działają?

Feromony, tajemnicze substancje chemiczne, wydzielane są przez zwierzęta, by ułatwić komunikację. A jak to wygląda u człowieka? Badania nad ludzkimi feromonami wciąż trwają i nie udało się jeszcze jednoznacznie potwierdzić ich obecności oraz wpływu na życie seksualne. Wiadomo jednak, że coś jest na rzeczy, bo bodźce zapachowe faktycznie odgrywają ważną rolę przy szukaniu partnera.

feromony opinia

Czy Zapach podnieca?

Mówiąc o atrakcyjności fizycznej, zwykle ma się na myśli wygląd twarzy, sylwetkę, tembr głosu, uwodzicielskie gesty i spojrzenia. Zapach jako czynnik podniecający wydaje się mało istotny, choć w rzeczywistości ludzie dosłownie czują, czy ktoś się im podoba, czy nie. Tyle że kwestia doboru seksualnego na podstawie zapachu nie jest tak prosta, jak w przypadku zwierząt – ludzkie feromony, jeśli faktycznie istnieją, są bardzo trudne do wychwycenia, poza tym siła rażenia sygnałów zapachowych zależy też od tego, jak kobiecy mózg w danej chwili przetwarza na przykład bodźce wzrokowe i emocjonalne. Krótko mówiąc, nie da się powiedzieć, że ‘dobre’ feromony wystarczą, by kobieta uznała danego mężczyznę za najatrakcyjniejszego.

Co nie zmienia faktu, że zapach mężczyzny jest bardzo istotny. Badania prowadzone między innymi w sztokholmskim Instytucie Karolinska oraz Uniwersytecie Stanforda wykazały niezbicie, iż jeden ze związków znajdujących się w męskim pocie, androstadienon, ma pozytywny wpływ na samopoczucie kobiet i zwiększa ich podniecenie seksualne.

Nie każdy to czuje feromony – Opinia naukowców

Kłopot z feromonami jest też taki, że prawdopodobnie nie wszyscy są w stanie je wyczuć. Feromony nie są bowiem zwykłym zapachem – tak naprawdę są bezwonne, to raczej sygnał chemiczny, który odbierany jest przez narząd lemieszowo-nosowy (VNO), zlokalizowany w pobliżu przegrody nosowej i stamtąd wysyłany do mózgu. Jak się jednak okazuje, ów narząd nie jest obecny u wszystkich ludzi.

Przeczytaj również:  5 najlepszych pomysłów na randkę

W 1985 roku naukowcy z Cardiff University przeprowadzili badania pod kątem obecności VNO w ludzkim ciele i okazało się, że znajdował się on tylko u 37 procent osób. Badania Kliniki Otolaryngologii Wojskowego Instytutu Medycznego w Warszawie również przyniosły podobny wynik – obecność narządu lemieszowo-nosowego stwierdzono u 49 proc. pacjentów, przy czym częściej występował on u mężczyzn. Nie wiadomo jednak co sprawia, że jedni posiadają taki narząd, a inni nie. Trudno też ocenić, czy brak VNO czyni człowieka zupełnie odpornym na działanie feromonów, gdyż nie jest do końca jasne, jak feromony mogłyby sterować pożądaniem.

feromony jakie kupić

Sztuczne feromony dla mężczyzn – Jakie feromony kupić?

Skoro to pewne, że niektóre substancje zapachowe działają na płeć przeciwną pobudzająco, wykorzystuje się je do produkcji różnego rodzaju uwodzicielskich preparatów. Te wyjątkowe związki chemiczne pozyskiwane są sztucznie w laboratoriach i następnie destylowane, tak by do perfum bądź olejków eterycznych trafiała skondensowana, czysta substancja o zwiększonej skuteczności.

Najpopularniejszym sztucznym feromonem dla mężczyzn jest androstenol, związek chemiczny produkowany naturalnie przez chłopców i dziewczęta w okresie dojrzewania – używany jako afrodyzjak ma pobudzać kobiety i zwiększać atrakcyjność mężczyzny. Inny chętnie stosowany feromon męski to androstenon, o bardzo silnym działaniu, kojarzony z agresją. Jest jeszcze „feromon zwycięzcy”, czyli androsteron, który zwiększa działanie innych substancji zapachowych i łagodzi nieco odbiór tych najbardziej agresywnych bodźców.

Czy te sztuczne feromony działają? Jeśli stosuje się je w umiarkowanych dawkach, zgodnie z zaleceniami, to rzeczywiście mogą pomóc w miłosnych podbojach, chociażby na zasadzie placebo – przekonanie, że pachnie się niezwykle męsko, zwiększa pewność siebie i tym samym łatwiej nawiązać kontakt z wybraną kobietą. Jednak nie ma się co łudzić, że same feromony zrobią wszystko, bo na mało sympatyczne zachowanie czy zaniedbany wygląd nie pomogą nawet najsilniejsze substancje zapachowe. Warto też mieć na uwadze, że ten sam zapach na jedną osobę zadziała pozytywnie, ale dla innej będzie odpychający, ponieważ zmysł węchu u każdego człowieka działa trochę inaczej.

Przeczytaj również:  Gdzie poznać dziewczynę lub chłopaka? Jak pomóc szczęściu?

Najlepsze feromony (według popularności):


Zapraszamy do pisania opinii na temat feromonów w komentarzach poniżej.

  1. Kiedyś czytałam o androstenolu, podobno wielu mężczyzn go używa, bo dzięki temu mogą „zwabić” do siebie kobietę. Ciekawe czy to prawda, ktoś wie coś na ten temat? Nie ukrywam – zaciekawiło mnie to haha

  2. Oo! Słyszałam coś o tym, moja koleżanka kupiła ostatnio jakiś specyfik ( feromon) i testowała na swoim mężu. Dużo nie chciała na ten temat mówić,ale podobno działa. haha 😀

  3. Moim zdaniem ciężko stwierdzić,czy feromony działają. Spotkałem się z różnymi opiniami na ten temat. Jedni twierdzą, że to placebo a drudzy, że do doskonała forma na pobudzenie partnera.
    Najlepiej samemu wypróbować i podzielić się opinią 😀

  4. Powiem szczerze, że wgl nie znam się na takich sprawach i feromony kupiłam dla „rozrywki”, ale od kiedy je stosuje, to wszystko mi idzie jak po maśle 😀

  5. Siema. Mam mieszane zdanie na temat feromonów. Czytałem wiele artykułów i moim zdaniem jest to placebo. Może faktyczni ma to jakieś głębsze działanie, ale nie jestem pewien. Chyba zamówię sobie jakiś ” specyfik” i wypróbuję na sobie i partnerce, wtedy obiektywnie jeszcze raz ocenie.

  6. Moim zdaniem feromony działają, ale lepiej inwestować w bezzapachowe i na pewno z pewnego źródła, a nie z niepewnych stron na necie.

  7. Jeżeli na kogoś feromony działają to podziwiam i zazdroszczę. Dla mnie to przeżytek i chwyt marketingowy, ale co kto lubi

  8. Feromony, to podświadomość umysłu. Jeżeli sobie coś mówimy, to wszystko będzie działać 😀
    A tak na serio, to nie wiem czy w to można wierzyć. Jest wiele sprzecznych teorii, więc wniosek tego jest taki, że trzeba samemu przetestować 😛

  9. Super zestawienie !!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.